www.polacywsydney.fora.pl

artur06

Odległa i fascynująca Australia była przez lata i jest do dziś obiektem pożądań i kwintesencją zamysłów emigrantów z wielu krajów świata. Jakkolwiek kraj ten, będąc jednym z najbardziej rozwiniętych krajów świata i zarazem niezmiernie dziewiczym i pierwotnym, ma wiele do zaoferowania, to jednak okazuje się, że nie dla każdego. 170 tys. nowych imigrantów rocznie to wcale nie dużo! Australia jako kraj słabo zaludniony potrzebuje ludzi „z zewnątrz”, ale takich którzy mogą również coś zaoferować Australii i wzbogacić społeczeństwo, a selekcja odbywa się w ramach aparatu, którym jest program imigracyjny. Program ten jest dobrze opracowany, by służyć przyjętym założeniom i ewoluował na przestrzeni lat, by skrystalizować się do dzisiejszej postaci. Przesłania programu są dość rygorystyczne a jego praktyka choć schematyczna, jest jednak bardzo szczegółowa i wnikliwa w działaniu. Kryteria oceny i akceptacji kandydata na przyszłego obywatela kraju dotyczą jego wykształcenia, posiadanych kwalifikacji, „czystości charakteru” i stanu zdrowia. Niczym sito, przesiewa potencjalnych obywateli o największej przydatności ekonomicznej i społecznej, by zasilić społeczeństwo jednostkami najbardziej pożądanymi.

Nie każdy zatem jest w stanie sprostać wymaganiom programu imigracyjnego, by otrzymać wizę rezydencką i móc osiedlić się w Australii. Program ten jest również na tyle elastyczny, że dopasowuje się do okresowych potrzeb kraju, przynosząc z roku na rok nowe zmiany w prawie imigracyjnym, które z pozycji aplikantów wychodzą wówczas na gorsze i zawężają obszar ich indywidualnych możliwości. Nabycie australijskich kwalifikacji może nie tylko ułatwić spełnienie wymagań przepisów emigracyjnych w kategorii pracowników wykwalifikowanych, ale wręcz im sprostać.

Alternatywą dla wizy rezydenckiej może być wobec tego – i tak jest w istocie - wiza studencka. Ta forma emigracji nosi nieformalną nazwę „emigracji przez edukację”. W praktyce ma się bardzo dobrze, albowiem statystyki programu emigracji zawodowej pokazują, ze ponad połowa osób ubiegających się o wizy stałego pobytu to osoby wykształcone właśnie na terenie Australii. Wiele osób marzących o emigracji do Australii, które z takich czy innych powodów nie są w stanie spełnić kryteriów wizy emigracyjnej decyduje się na wyjazd do Australii i zdobycie na miejscu kwalifikacji, by następnie starać się o stały pobyt. Należy wyraźnie podkreślić, ze tego typu rozwiązanie jest stosunkowo kosztowne, czasochłonne a co najistotniejsze związane z ryzykiem związanym z możliwością zmiany przepisów prawa imigracyjnego w okresie nauki. Stąd niezwykle ważny jest wybór takiego kursu/studiów dających wykształcenie w konkretnym, najlepiej poszukiwanym na australijskim rynku pracy zawodzie aby zminimalizować ewentualne ryzyko związane ze zmianą przepisów. Dodatkowym atutem niewątpliwie będzie również znajomość prawa imigracyjnego, a co za tym idzie, rozumienie tendencji całokształtu tego systemu. Nie gwarantuje to stuprocentowej przewidywalności, ale maksymalizuję ją i to więcej niż dużo.

Wśród wielu osób planujących wyjazd jak i aktualnie studiujących w Australii pokutuje przekonanie, że uczęszczanie na konkretny kurs jest gwarancją uzyskania wizy stałego pobytu. Nic bardziej mylnego. Taki pogląd w momencie zmiany przepisów prawa imigracyjnego skutkuje rozczarowaniem i frustracją osoby, która zainwestowała swój czas i niemałe pieniądze na edukację.
Powyższe informacja nie ma na celu zniechęcenie osób marzących o wyjeździe do Australii, ale jedynie uzmysłowić pewne fakty, których niestety zbyt często nie bierze się pod uwagę, podejmując kroki związane z wyjazdem do Australii.

Reasumując.. w sytuacji, gdy brakuje nam atutu, aby sprostać surowym kryteriom zakwalifikowania się do wizy rezydenckiej, ta forma emigracji jest najlepszą, a niekiedy jedyną alternatywą... Wręcz powszechnie uciekają się do tego sposobu emigranci z pobliskich krajów azjatyckich, ale nie tylko oni. Polacy również odkryli już istnienie tej ścieżki, wiodącej do dalekiej Australii. Jeszcze jako sporadyczne przypadki kilka lat temu, dziś wizy studenckie przyznawane obywatelom naszego kraju kształtują się na poziomie 900 rocznie, a liczba ta, choć wciąż nie wysoka (studenci z Chin reprezentują pułap 14 tys. rocznie), wykazuje tendencje rosnącą.